Nie od dziś wiadomo, że postępowania sądowe dotyczące kredytów frankowych trwają często latami. Planowane są zmiany, które finalnie mają wpłynąć na przyśpieszenie rozpoznawania sporów frankowych. Czego będą dotyczyć te zmiany? Na co mają przygotować się frankowicze?
Jakie zmiany zostaną wprowadzone w sprawach frankowych?
Jedna z propozycji zakłada, że kredytobiorcy przesłuchiwani byliby na piśmie zamiast na rozprawie, przez co nie niekiedy w ogóle nie trzeba byłoby wyznaczać rozprawy. W przypadku gdy powództwo jest oczywiście zasadne i nie ma wątpliwości co do statusu konsumenta, sąd mógłby wydać wyrok na posiedzeniu niejawnym bez przeprowadzenia rozprawy. Zbędne w sprawach frankowych zwykle są także dowody z zeznań świadków, które także powinny być ograniczone.
Istotną proponowaną zmianą jest także przeniesienie ciężaru dowodu w sprawach o zapłatę. To bank (a nie kredytobiorca) będzie musiał przedstawić sądowi wyliczenia dotyczące spłaty kredytu.
Kolejnym pomysłem jest wstrzymywanie płatności rat kredytu, w przypadku gdy frankowicz spłacił już udostępniony mu kapitał kredytu. Obecnie nie następuje to automatycznie, a konieczne jest złożenie wniosku o zabezpieczenie i jego pozytywne rozpoznanie przez sąd. Wnioski te nadal przez niektóre sądy są rozpatrywane negatywnie mimo spłaty kapitału kredytu. Wprowadzenie tego rozwiązania ujednoliciłoby linię orzeczniczą.
Inną znaczącą zmianą jest wprowadzenie w prawach frankowych formularzy. Profesjonalni pełnomocnicy zobowiązani byliby do złożenia pozwu i odpowiedzi na pozew na specjalnych formularzach i przesłania ich drogą elektroniczną. Takie rozwiązania zdecydowanie ograniczyłoby papierologię i korzystne wpłynęło na środowisko. Pisma banków często bowiem mają nawet kilkaset stron. Dodatkowo pisma w sprawie mogłyby być składane jedynie na zarządzenie sędziego, przez co sekretariaty nie byłyby zarzucane pismami stron.
Zmiany omawiane są w ramach Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego i mają na celu przede wszystkim uproszczenie procedury postępowań frankowych.
Jakie są przyczyny długich postępowań frankowych?
Na pewno jedną z przyczyn długiego trwania postępowań frankowych są braki kadrowe. Obejmują one zarówno sędziów, jak i pracowników sekretariatów i asystentów. Sędziowie często zmuszeni są wyznaczać rozprawy nawet na 1,5 roku naprzód. Natomiast w sekretariatach sądów widać problem z nie wykonywaniem zarządzeń sędziów. Często kilka miesięcy (a niekiedy nawet kilkanaście) trzeba czekać np. na przekazanie apelacji i akt do sądu drugiej instancji czy doręczenie drugiej stronie modyfikacji powództwa. Oczywiście nie jest to regułą i zdarza się, że cała sprawa ma sprawny przebieg, jednak problem na pewno jest odczuwalny.
Jeżeli posiadają Państwo kredyt we frankach i nie pozwaliście jeszcze banku, zapraszamy do kontaktu z podmiotem wyspecjalizowanym w sprawach tego rodzaju, jakim jest kancelaria frankowa Frejowski CHF. Kancelaria świadczy profesjonalną obsługę prawną w sprawach o unieważnienie kredytu frankowego. Umowę unieważnioną należy traktować jak nigdy niezawartą. Bank zobowiązany będzie, w wyniku unieważnienia umowy przez sąd, do zwrotu kredytobiorcy tego co otrzymał od niego (a więc przede wszystkim rat kapitałowo-odsetkowych, ale też prowizji i wszelkich inny opłat manipulacyjnych), natomiast kredytobiorca będzie musiał zwrócić jedynie czysty kapitał.Każdy zainteresowany może w prosty sposób wyliczyć orientacyjną wartość przysługującego mu roszczenia. W tym celu pomocnym jest bezpłatny i łatwy w obsłudze kalkulator frankowy.
Autor: radca prawny Maciej Fiedorowicz, nr wpisu WA-15162