Wakacje kredytowe dla frankowiczów to rzecz nieosiągalna, bowiem rząd swój pakiet wsparcia skierował tylko do kredytobiorców spłacających swoje kredyty tylko w złotówkach. Frankowicze mają wobec tej decyzji ograniczone pole działania, a frank szwajcarski za chwilę osiągnie 5 zł i na pewno przez długi czas nie spadnie. Wakacje kredytowe nie są tylko zależne od rządu, bowiem istnieje jeden sprawdzony sposób na urlop od kredytu, który legalnie przysługuje frankowiczom, ale należy spełnić jeden warunek — trzeba wykazać się odwagą.
Wakacje kredytowe a kredyt frankowy
Złotówkowicze wyparli swoją sytuacją frankowiczów, którzy przecież nadal borykają się ze spłatą toksycznego kredytu, zależnego od wielu czynników, na które wpływu nie mają sami kredytobiorcy. Inflacja galopuje, wszechobecne są już podwyżki, złotówka traci na wartości, a frank szwajcarski wynosi już 4,82 zł. Różnica między frankowiczami i złotówkowiczami jest taka, że tych pierwszych pozostało zdecydowanie mniej, ponieważ na kanwie doświadczeń wybrali się oni do sądu po sprawiedliwość, a ci drudzy – z dnia na dzień muszą płacić dwukrotność swojej raty kredytu.
Od sierpnia uchwałą Sejmu w życie wejdą wakacje kredytowe, które umożliwiają odroczenie spłaty kredytu na łącznie 8 miesięcy, czterech rat w 2022 roku oraz czterech rat w 2023 roku. Zapewne ochoczo skorzystają z tego złotówkowicze, niemający wiele do stracenia, choć opłacalność tejże ulgi w spłacie kredytu jest wątpliwa. Ustawa o wakacjach kredytowych niestety wyłącza kredyty indeksowane oraz denominowane do innej waluty, niż polska.
Spłacam we franku – iść na ugodę?
Temat ugód został już szczegółowo zbadany przez specjalistów i jednogłośnie stwierdzono, że ugoda w żaden sposób nie zabezpiecza interesów frankowiczów, a pozytywna jest ona tylko dla instytucji finansowej. Niektórzy z klientów zapewne pożałowali zawarcia ugody, gdy wskaźnik WIBOR zagościł w ich umowach, a ostatnie miesiące doprowadziły do ogromnej niestabilności w kwestii wysokości rat.
Wakacje kredytowe dla frankowiczów – zrób to sam
Do odważnych świat należy. Frankowicze, którym nie zabrakło odwagi, zdecydowali się na złożenie swojej sprawy do sądu, wiedząc zapewne, że innego wyjścia z toksycznej sytuacji nie ma. Wyroki w sprawach frankowych zapadają coraz szybciej, a 48 proc. spraw składanych jest do warszawskich sądów: Sądu Okręgowego w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny oraz do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Uzyskanie prawomocnego wyroku potrafi nastąpić nawet w półtora roku, zatem nie dziwi nikogo fakt, że właśnie taką drogę obierają frankowicze, aby wydostać się z sideł kredytu.
Jak zrobić sobie wakacje od kredytu? Sposób na urlop kredytowy jest prostszy, niż mogłoby się wydawać. Umowy kredytowe waloryzowane do franka szwajcarskiego można unieważnić, w związku z tym składając pozew, który podważa ważność umowy kredytu możemy również zawnioskować o zawieszenie spłaty rat kredytu, które zabezpiecza roszczenie kredytobiorcy na czas trwania procesu. Rozwiązanie takie może zmaterializować się nawet po dwóch miesiącach od złożenia pozwu do sądu, co w sposób faktyczny może zabezpieczyć finanse frankowiczów przed skokiem kursu franka, który zapewne odczuwalny będzie w najbliższych miesiącach. Szwajcaria stale donosi o planowanym wyjściu z polityki ujemnych stóp procentowych, co również przełoży się na wysokość rat.
Zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią! Pomożemy Państwu zawiesić spłatę kredytu na czas postępowania i zabezpieczymy Państwa roszczenie przed największym kryzysem!