Obecnie przed sądami toczy się wiele spraw nie tylko z powództwa kredytobiorców, ale także banków. Banki jeszcze nie tak dawno temu pozywali frankowiczów o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu. Jaki będzie dalszy los tych spraw w świetle korzystnego dla frankowiczów orzecznictwa?
Kolejne orzeczenie w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu
Sprawa wynagrodzenia banków za korzystanie z kapitału kredytu udostępnionego kredytobiorcy wydaje się być już przesądzona. Wskazać należy między innymi na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 czerwca 2023 roku (C-520/21), w którym wskazano, że banki nie mogą liczyć na jakiekolwiek wynagrodzenie w ramach opłaty za korzystanie z kapitału. Bank nie może bowiem czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji, która powstała w konsekwencji własnego bezprawnego działania – sporządzenia nieważnej umowy kredytu. Również i w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 r. (III CZP 25/22) stwierdzono, że nie ma podstaw prawnych do żądania przez banki wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych, jeżeli umowa jest nieważna.
Co z robią banki w sprawach o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu?
Obecnie można zaobserwować, że część z banków cofa pozwy o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału czy też waloryzację kapitału kredytu. Jest to dobra wiadomość dla kredytobiorców, bowiem w cofniętym zakresie sąd umorzy postępowanie. Dotychczas wypracowane orzecznictwo może także powstrzymywać banki przed wnoszeniem kolejnych pozwów przeciwko kredytobiorcom do sądów. Dla banków wniesienie takiego pozwu wiąże się zazwyczaj z uiszczeniem dużej opłaty sądowej, a szanse na wygraną jak widać, są nikłe.
Zwykle pozwy banków obejmowały jednak nie tylko roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu, ale także roszczenie o zwrot udostępnionego kapitału. Jeżeli sprawa z powództwa kredytobiorcy nie została jeszcze prawomocnie zakończona, sądy zwykle zawieszają takie postępowanie do czasu rozpoznania sprawy wytoczonej przez frankowicza. Jeżeli jednak w sprawie zapadł już prawomocny wyrok, to co do zasady z bankiem należy się rozliczyć i zwrócić otrzymany kapitał kredytu. Jednak i w tym przypadku sprawa nie jest czarno – biała, bowiem w części spraw możemy mieć do czynienia z przedawnieniem roszczeń banku. A zatem może zdarzyć się tak, że kredytobiorca nie będzie musiał zwracać bankowi nawet udostępnionego mu kapitału kredytu. Kwestia ta wymaga jednak każdorazowo indywidualnej analizy okoliczności sprawy.
Jeżeli zastanawiasz się nad wystąpieniem przeciwko bankowi w sprawie kredytu frankowego, warto w pierwszym kroku wysłać dokumenty kredytowe kancelarii frankowej do bezpłatnej analizy. Wysłaną umowę kredytową prawnik z naszego zespołu bezpłatnie przeanalizuje, a następnie zaproponuje najkorzystniejsze rozwiązanie Twojego kredytowego problemu.
Autor: radca prawny Maciej Fiedorowicz, nr wpisu WA-15162