Na przestrzeni ostatnich lat bardzo duża liczba kredytobiorców frankowych pozywa banki. Głównym roszczeniem z jakim występuje większość frankowiczów jest stwierdzenie nieważności umowy kredytu. Co prawda postępowania frankowe ciągną się stosunkowo długo, to jednak potencjalne korzyści ekonomiczne wygrania sprawy dla kredytobiorcy są znaczne.
Sądy w znakomitej większości przypadków uwzględniają powództwa kredytobiorców orzekając, że umowa kredytu frankowego jest nieważna. Konsekwencje takiego wyroku są naprawdę daleko idące. Po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu stwierdzającego nieważność kredytu bank zobowiązany jest do zwrotu kredytobiorcy wszystkich wpłaconych przez niego kwot pozostających w związku z umową kredytu frankowego.
Zdecydowana większość sądów i przedstawicieli doktryny uważa, że wyrok stwierdzający nieważność umowy kredytu obliguje również bank do zwrotu ubezpieczenia związanego z kredytem frankowym.
Jakie ubezpieczenia przy kredycie frankowym?
Skoro wiemy już, że zwrot ubezpieczenia kredytu frankowego przez bank jest konsekwencją unieważnienia umowy, warto zastanowić się jakie ubezpieczenia zawierane były przy kredycie frankowym?
Podstawowym ubezpieczeniem jest ubezpieczenie kredytowanej nieruchomości. Banki wymagają od kredytobiorców żeby w okresie obowiązywania umowy kredytowej ubezpieczyli oni nieruchomość na kwotę nie niższą niż suma zaciągniętego zobowiązania. Co istotne beneficjentem takiej umowy ubezpieczenia zawsze jest bank.
Drugim ubezpieczeniem praktycznie zawsze zawieranym w związku z umową kredytu jest ubezpieczenie na życie kredytobiorcy. Ubezpieczenie to ma chronić bank, również w tym wypadku występujący w charakterze beneficjenta umowy, na wypadek śmierci kredytobiorcy przed spłatą całości zadłużenia.
Przy części umów kredytu frankowego, zwłaszcza Banku Millenium S.A. oraz PKO BP S.A., banki wymagały opłacenia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Jeżeli w unieważnionej umowie kredytu znajdują się postanowienia tego rodzaju również i w tym zakresie bank powinien zwrócić ubezpieczenie (sumę opłaconych składek) kredytobiorcy.
Jak więc widać przy unieważnieniu umowy kredytu frankowicze mogą liczyć na zwrot przez bank znaczących kwoty pieniędzy. Pamiętajmy, że poza zwrotem ubezpieczenia będą to również raty, prowizje i inne podobne opłaty. Wartość środków zwróconych przez bank na skutek unieważnienia umowy kredytu będzie się wahać w zależności od konkretnego przypadku, kredytobiorcy mogą jednak wstępnie oszacować wysokość takiej kwoty.
Jak zeznawać na sprawie frankowej?
Jednym z nieodzownych elementów procesu frankowego jest przesłuchanie kredytobiorcy w charakterze strony. Kredytobiorca powinien powiedzieć o wszystkich istotnych dla sprawy okolicznościach, w tym również o umowach ubezpieczenia, które zawarł w związku z umową kredytu frankowego.
Podstawowe kwestie, o które będzie pytał sąd na rozprawie frankowej są powtarzalne dla większości spraw. Pytania dotyczyć będą przede wszystkim negocjowania umowy kredytu (czy postanowienia były narzucane, czy też kredytobiorca miał swobodę negocjowania warunków), czy bank szczegółowo wyjaśnił ryzyka podpisania umowy frankowej, w szczególności możliwość wzrostu kursu walut, czy też pominął lub nie artykułował wystarczająco dosadnie tej kwestii, na jaki cel został wykorzystany kredyt (konsumencki, czy związany z działalnością gospodarczą).
Czy można przegrać sprawę frankową?
Jak zostało wskazane już na wstępie, obecnie rzadko zdarza się żeby frankowicze przegrali w sądzie. Nie jest to jednak całkowicie niemożliwe. Wyróżnić można kilka powodów, które potencjalnie mogą skutkować oddaleniem powództwa:
· brak jest w treści umowy klauzul niedozwolonych – zdarza się to nad wyraz rzadko gdyż większość spraw frankowych dotyczy umów podpisanych wiele lat temu (zwłaszcza w latach 2006-2008), w których zawarty jest szereg klauzul abuzywnych;
· umowę kredytu podpisał przedsiębiorca i była związana była z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą – względem przedsiębiorców nie mają zastosowania korzystne przepisy z ustawy o ochronie konsumentów. W ostatnim czasie widać jednak zmianę linii orzeczniczej, w tym zakresie, co może zwiastować, że w przyszłości coraz częściej wytaczane przez nich sprawy kończyć się będą wygraną frankowiczów;
· wykształcenie ekonomiczne, finansowe lub pokrewne kredytobiorcy lub wykazanie przez bank, że kwestionowane postanowienia umowy kredytu frankowego są wynikiem indywidualnych negocjacji z kredytobiorcą – w praktyce rzadko jednak na tej podstawie frankowicze przegrywają spory sądowe.
Autor: Radca Prawny Maciej Fiedorowicz WA-15162