W grudniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał dwa orzeczenia odnoszące się do spraw frankowych. Pierwszy wyrok został wydany w dniu 7 grudnia 2023 r. w sprawie o sygn. C-140/22, drugi zaś w dniu 14 grudnia w sprawie o sygn. C-28/22. Orzeczenia TSUE wpisują się na listę kolejnych korzystnych orzeczeń dla frankowiczów.
O czym orzekł TSUE?
TSUE wypowiedział się między innymi co do nałożenia na konsumenta obowiązku złożenia sformalizowanego oświadczenia w celu dochodzenia przez niego roszczeń. Trybunał wskazał, że wymaganie od konsumenta złożenia takiego oświadczenia jest sprzeczne z dyrektywą unijną 93/13. Sprowadza się bowiem do tego, że zachęcałoby przedsiębiorców do odrzucania pozasądowych żądań konsumentów odwołujących się do bezskuteczności abuzywnych postanowień. Trybunał jednocześnie wskazał, że bank powinien zwrócić otrzymane od konsumenta świadczenia niezwłocznie po otrzymaniu wezwania. Jeżeli zatem tego nie uczyni, to konsument od tego momentu może domagać się odsetek za opóźnienie.
Trybunał odniósł się także do przedawnienia roszczeń banków. Termin rozpoczęcia przedawnienia nie może zaczynać się dopiero w chwili, gdy umowa kredytowa staje się trwale bezskuteczna. Termin przedawnienia dla banku nie może rozpoczynać się później niż dla konsumenta. TSUE ograniczył także prawo banków do korzystania z prawa zatrzymania.
Co zmienią orzeczenia TSUE w sytuacji frankowiczów?
Najnowsze orzeczenia TSUE stanowią kolejny mocny argument w rękach frankowiczów. Byc może spowodują one, że do sądów trafi kolejna fala pozwów frankowych od dotychczas niezdecydowanych frankowiczów.
Przede wszystkim wskazać należy, że część sądów odejdzie od odbierania od frankowiczów sformalizowanych oświadczeń o skutkach nieważności umowy. Dotychczas zdarzało się, że sądy orzekając o odsetkach za opóźnienie, ustalały je od dnia wyroku lub też od dnia złożenia przez kredytobiorcę sformalizowanego oświadczenia o skutkach nieważności umowy. Jak potwierdził Trybunał, takie stanowisko jest błędne. Odsetki powinny być zasądzane niezwłocznie po otrzymaniu wezwania przez bank. Co więcej, na skutek orzeczeń TSUE sądy mogą uznawać część roszczeń banków za przedawnione. Prawdopodobnie sądy także zaczną przyglądać się dokładniej prawie zatrzymania, podnoszonym przez banki. Wyroki TSUE dały bowiem kolejne powody do tego, aby twierdzić, że nie ma ono uzasadnienia w sprawach frankowych.
Autor: radca prawny Maciej Fiedorowicz, nr wpisu WA-15162