Po ogromnej fali podwyżek dotyczących kredytów złotówkowych oraz dyskusji wokół trudnej sytuacji tychże kredytobiorców w związku z inflacją, która dotknęła ich podwójnie – przyszedł czas na Frankowiczów. Mimo tego, iż dyskusje na temat trudnej sytuacji Frankowiczów oscylowały wokół inflacji, jako takiej w połączeniu z podwyżkami towarów i usług, to niestety i w tym przypadku możemy zacząć martwić się o bezpośredni wpływ inflacji na wzrost rat kredytu. Według zapowiedzi Szwajcarskiego Banku Narodowego, wzrastająca inflacja będzie wiązała się z zaostrzeniem polityki monetarnej.
Frankowicze powinni się przygotować na wzrost kursu franka
Jak wiadomo, gdy inflacja dochodzi do głosu, rządzący starają się zwalczać jej przykre skutki w różnorodny sposób, niestety – zawsze wiąże się to z podwyżkami. Szwajcaria jednakże jest jednym z niewielu banków centralnych na całym świecie, w którym stopy procentowe nie odnotowują aż tak wysokich wahań, bowiem stopy procentowe utrzymują się poniżej zera i choć dynamika inflacji w tym kraju osiągnęła zaledwie 2,5 proc., co dla wielu zdawałoby się niczym w porównaniu z poziomem inflacji w Polsce, to zapowiedzi dla Frankowiczów nie są już jednak pozytywne.
Jak zapowiada Andrea Maechler zasiadający w zarządzie (SNB), jeśli inflacja nie utrzyma się na poziomie od 0 do 2 proc., dojdzie do sytuacji, której Frankowicze do tej pory się nie obawiali – ujemne stopy procentowe zostaną podniesione. Frankowicze zapewne obawiali się uderzenia w swoje portfele w związku ze żniwem, jakie zbiera inflacja w Polsce, jak się jednak okazuje – będą zmuszeni odpierać atak na swoje portfele podwójnie.
Frankowicze zapłacą za inflację podwójnie
Frank szwajcarski ostatnimi czasy umacnia swoją wartość na arenie walut światowych, a jego atrakcyjność wzrośnie zapewne, co zapowiada również widmo zdecydowanie wyższego kursu franka, niż dotychczasowy, a prognozy specjalistów nie dają nadziei na poprawę sytuacji. Zapowiedź podwyżek dotyczących stóp procentowych również wpłynie na wysokość kursu franka, a co za tym idzie – na znaczące podwyżki rat kredytowych polskich Frankowiczów.
Prognozy pokazują, iż spodziewana skala podwyżek w Szwajcarii może osiągnąć nawet 75 punktów bazowych, a rozpocząć się ma od września bieżącego roku, aż do marca roku 2023.
Zapowiedzi Szwajcarskiego Banku Narodowego, zdają się nie być jedynie mrzonkami, bowiem – tuż po ogłoszeniu tej informacji odnotowaliśmy znaczne umocnienie się kursu franka na rynku walutowym, bowiem już tego samego dnia frank poszedł w górę o 1,2 proc., a następnego zaś o 5 proc., wynosząc tym samym prawie 4, 5 złotego. Aktualnie kurs franka utrzymuje się na poziomie 4, 48 zł, ale prorocze zapowiedzi odnośnie wysokości jego kursu zdają się przygotowywać powoli Frankowiczów na najgorsze.
Frankowicze z niską szansą na wsparcie rządu
W sytuacji, gdy raty kredytów frankowych osiągną ponownie rekordowy wynik – Frankowicze nie mogą liczyć na wsparcie ze strony rządzących, ci bowiem sugestywnie zapowiedzieli, iż umowy frankowe są unieważniane i nielegalne, zatem mogą wybrać się do sądu w celu rozwiązania swoich problemów. Co, rzecz jasna, z pełnym przekonaniem rekomendujemy Frankowiczom, dla których kredyt frankowy stanowi niemały wysiłek, bowiem ten może stać się jeszcze bardziej wzmożony, gdy kurs franka znowu poszybuje w przestworza.
Zachęcamy wszystkich Frankowiczów, chcących pozbyć się swojego zobowiązania do kontaktu z naszą kancelarią frankową która dzięki wąskiej specjalizacji prawniczej jest idealnym wyborem w kwestii prowadzenia spraw frankowych.