Obecnie prawomocnych wyroków frankowych jest bardzo dużo. Już bowiem od kilku lat frankowicze masowo występują do sądów z roszczeniami przeciwko bankom. Mimo że sprawy te często trwają kilka lat sądy wydały już setki wyroków, z których przeważająca większość jest korzystna dla frankowiczów.
Prawomocne wyroki w sprawach kredytów frankowych zostały już wydane przeciwko wszystkim bankom. Najwięcej kredytów frankowych udzielały banki takie jak: Bank Millenium, mBank czy PKO Bank Polski. Dlatego też najwięcej wyroków odnosi się do umów kredytowych właśnie tych banków. Zdecydowanie mniej jest prawomocnych wyroków takich banków jak UniCredit Bank, Bank Crédit Agricole, Bank PEKAO. Jednak jak zostało wspomniane jest to spowodowane tym, że banki te mają w swoich portfelach małą ilość kredytów frankowych.
Wyroki w sprawach frankowych
Analiza prawomocnych wyroków w sprawach frankowych prowadzi do wniosku, że obecnie około 90 – 95% spraw kończy się wygraną frankowiczów. Sądy ustalają, że umowy kredytowe powiązane z frankiem szwajcarskim są nieważne, bowiem rażąco naruszają interesy konsumenta, obciążają kredytobiorcę nieograniczonym ryzykiem walutowym, dają bankowi możliwość nieograniczonego wpływania na wysokość rat i całości zobowiązania kredytobiorcy, a w konsekwencji powodują uprzywilejowanie banku i naruszają zasady współżycia społecznego. Argumentów przemawiających za nieważnością umów frankowych jest dużo. Dlatego też kredytobiorcy, którzy jeszcze nie zdecydowali się zakwestionować swoich umów frankowych powinni rozważyć taką możliwość. Samodzielnie można przekonać się ile można na tym zyskać korzystając z kalkulatora frankowicza, który szacunkowo określa kwoty jakie możemy zyskać wytaczając sprawę sądową przeciwko bankowi.
Na uwadze należy mieć to, że nawet jeżeli sąd pierwszej instancji wyda niekorzystny dla frankowicza wyrok to ma on możliwość jego zaskarżenia. Wyrok ten nie będzie wówczas prawomocny a sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę będzie mógł taki wyrok zmienić i orzec zgodnie z żądaniem kredytobiorcy.
Co po prawomocnym wyroku frankowym?
Uprawomocnienie się wyroku frankowego nie oznacza końca wszelkich zawiłości, lecz z pewnością wiąże się ze znaczącym odciążeniem dla kredytobiorcy. Po uprawomocnieniu się wyroku nie trzeba już spłacać rat kredytu, a należy zaś rozliczyć się z bankiem. Rozliczenie to polega na wzajemnym zwrocie sobie świadczeń – bank zwraca otrzymane środki od kredytobiorcy, a kredytobiorca zwraca kapitał kredytu otrzymany od banku. Należy mieć świadomość, że nawet jeżeli zapadnie wyrok Sądu drugiej instancji to bank może złożyć jeszcze skargę kasacyjną, która stanowi nadzwyczajny środek zaskarżenia. W razie przyjęcia jej do rozpoznania będzie orzekał Sąd Najwyższy. Kolejną kwestią jest kwestia wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej nieruchomości. Aby tego dokonać konieczne jest złożenie odpowiedniego wniosku do sądu wieczystoksięgowego. Część z kredytobiorców może się zastanawiać czy wobec tylu różnych kwestii, które trwają, warto pozywać bank. Niezależnie od tego ile trwa proces frankowy korzyści płynące z wyroku unieważniającego umowę frankową w porównaniu z ugodą lub niepodejmowaniem żadnych kroków są nieporównywalne. Tym bardziej, że w przypadku powierzenia sprawy profesjonalnej kancelarii prawnej nie trzeba martwić się formalnościami czy zawiłościami prawnymi, bowiem w sposób kompleksowy zajmuje się ona sprawą do końca. Również i kwestie przygotowania do rozprawy, w tym pytania i odpowiedzi na rozprawie frankowej, są omawiane, aby zminimalizować stres pojawiający się u kredytobiorców.