Jeszcze w 2023 r. kredytobiorcy frankowi z niepokojem przypatrywali się nowej strategii banków – pozwom o waloryzację kapitału. Banki stały na stanowisku, że w przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego, przysługuje im nie tylko zwrot kapitału, ale również jego waloryzacja, a nawet dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie z kapitału bez umowy.
Na szczęście dla frankowiczów, pomysł banków został poddany szczegółowej analizie TSUE. W wyrokach C-28/22 z 14 grudnia 2023 roku i C-488/23 z 12 stycznia 2024 roku Trybunał jednoznacznie wypowiedział się, że tego rodzaju roszczenia stoją w sprzeczności z prawem unijnym. TSUE potwierdził tym samym stanowisko prezentowane przez kancelarie frankowe reprezentujące kredytobiorców w sprawach z pozwów frankowych.
Czy wyroki TSUE wpłynął na stanowisko banków w zakresie waloryzacji?
Ostatnimi czasy coraz częściej usłyszeć można informacje, że banki wycofują złożone wcześniej pozwy o waloryzację. Statystyki również wskazują, że w 2024 r. składanych jest znacznie mniej pozwów tego rodzaju, niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Takie podejście banków nie powinno dziwić, w obliczu orzecznictwa TSUE powództwa o waloryzację wydają się być skazane na oddalenie. Każda przegrana przez banki sprawa sądowa generuje natomiast po ich stronie bardzo duże koszty. Biorąc pod uwagę te okoliczności prawdopodobnym jest, że w 2024 r. pozwy o waloryzację, przynajmniej w znacznym zakresie, przestaną być problemem frankowiczów. Frankowicze mogą więc ze spokojem procedować sprawy frankowe w sądach, a ci z nich, którzy jeszcze wahają się, czy pozwać bank, powinni skorzystać z prostego w obsłudze kalkulatora frankowego i samodzielnie ocenić potencjalny zysk.
Czytaj również: Sprawy o waloryzację i bezumowne korzystanie z kapitału – Banki przegrywają!
Autor: radca prawny Maciej Fiedorowicz, nr wpisu WA-15162